Nagłaśnianie koncertów to zajęcie dla profesjonalistów. Z jakiego powodu powinni się tym zająć eksperci, którym temat nie jest obcy? Przede wszystkim dlatego, że każdy koncert wymaga innego nagłośnienia. Jest to spowodowane muzyką, jaką grają konkretne zespoły. Niekiedy konieczne będzie zastosowanie na 12 calowym midbasie, w innym przypadku można z basów całkowicie zrezygnować. Brak wiedzy na ten temat powoduje, że zamiast wspaniałych doznań i dobrze brzmiącej muzyki widzowie usłyszą tylko hałas.
Nagłaśnianie koncertów uzależnione jest w dużej mierze od dwóch kluczowych czynników. Przy wyborze sprzętu uwzględnić należy skład zespołu i wielkość widowni. To elementy, które stanowią aż 75% sukcesu dobrego brzmienia na koncercie. A pozostałe 25%? Nie bez znaczenia jest cena nagłośnienia. Nie zawsze dysponujemy duży budżetem i możemy sobie pozwolić na zakup drogiego sprzętu. Nagłaśnianie koncertów w swojej ofercie mają firmy zajmujące się wypożyczaniem sprzętu, jak np. Slservice.pl.
Skład to ludzie i instrumenty
Wiedza dotycząca tego, jak duży jest zespół muzyczny nie wystarczy, aby wybrać odpowiedni sprzęt do nagłośnienia. Na jego wielkość i rodzaj znaczący wpływ ma to, jakie instrumenty są w zespole. Pełno pasmowe satelity nie będą najlepszym wyborem dla zespołów, w których gra odbywa się na gitarze basowej i bębnach analogowych. Przez długi czas był to sprzęt bardzo promowany i polecany jako alternatywa dla ciężkich sprzętów subbasowych. Moduły subbasowe w tym przypadku są niezastąpione. To dla mocnych bitów na koncerty zespołów rockowych przychodzą ludzie, którzy chcą usłyszeć ten nośny dźwięk.
Nagłaśnianie koncertów z wykorzystaniem zestawów subbasowych to propozycja dla mniejszych zespołów oraz tych wykonawców, którzy serwują fanom muzykę akustyczną. Doskonale sprawdzi się ponadto podczas występów wokalnych i przy kreowaniu tła muzycznego. Zbyt słaby zestaw frontowy obnaży wszelkie niedoskonałości i niuanse, a głos zniknie w hałasie dźwięków, które będą zakłócać to, co najważniejsze – wokal i instrument.
Moc, a wielkość imprezy
Nie można w ten sam sposób definiować potrzeby imprezy masowej na 100 i 300 osób. Kluczowe jest połączenie dwóch najważniejszych kryteriów, czyli wielkości zespołu i widowni. Jeżeli na koncercie ma grać band dwu- lub trzyosobowy z dwoma lub trzema wokalami dla 150 osób, to konieczne będzie zastosowanie nagłośnienia z 1 basem i 2 satelitami. Z kolei przy takim składzie zespołu, ale widowni liczącej więcej niż 250 osób, nie osiągniemy dobrego brzmienia bez minimum 2 basów 18″ i 2 satelit 12″/1,4″. Nagłaśnianie koncertów jest więc sztuką wymagającą nie tylko znajomości nowej technologii i sprzętu muzycznego, ale również umiejętności dopasowywania sprzętu do warunków panujących w miejscu, w których odbywa się impreza.
Nagłaśnianie koncertów to usługa, na której nie w każdym przypadku oszczędność się opłaca. Muzyka to źródło niesamowitych doznań i pomimo, że widzowie nie zawsze mają wiedzę techniczną na ten temat, to potrafią dostrzec szczegóły, zarówno te odpowiedzialne za doskonałe brzmienie, jak też te, które wyraźnie wpływają na niekorzyść dźwięku. Chcąc „poczęstować” swoich fanów wykwintnym muzycznym posiłkiem, należy dołożyć wszelkich starań, aby muzyka, którą oferujecie, miała najlepszą oprawę, ponieważ to ona jest w znaczącym stopniu odpowiedzialna za klimat koncertu.