Nasturcja jest wyjątkowo pięknym ziołem, które upiększa nam rabatki w ogródkach, a na dodatek posiada warte odnotowania właściwości prozdrowotne. Ratuje zdrowie, skutecznie osłabiając stany zapalne w naszym organizmie. Jest także cenną… przyprawą podkręcają smak nawet prostego obiadu. Przyjrzyjmy się bliżej tej niesamowitej roślinie.
Nasturcja i jej właściwości prozdrowotne
Właściwości lecznicze nasturcji są szczególnie wychwalane wśród naturopatów. Niweluje ona bowiem zaskakująco skutecznie stany zapalne pęcherza oraz nerek. Mając ją pod ręką, nie musimy zatem gnać od razu po medykamenty z prawdziwego zdarzenia. W końcu, po co faszerować się chemią, skoro można skorzystać z tego co oferuje nam natura.
Nasturcja właściwości lecznicze przejawiają się także przy walce z bólem. Zapalenie ucha środkowego przestaje być tak dotkliwe dzięki zawartym w roślinie β-karotenie i luteinie. Z tego samego powodu, gatunek ten nieźle gasi również ból nawiedzający mięśnie. Poleca się go również kobietom, które cierpią z uwagi na szczególnie krwawe okresy menstruacyjne.
Nasturcję charakteryzują właściwości antyseptyczne przez co dobrze po nią sięgnąć przy drobnych zranieniach skóry oraz przy wolno gojących się nacięciach (kto zaciął się papierem, wie o co chodzi). Jeżeli na oku urośnie dokuczliwy jęczmień – nasturcja pomoże ciału dojść do siebie. Wreszcie, jest to całkiem skuteczny środek w walce z różnymi stanami zapalnymi skóry , w tym z łuszczycą.
Co ciekawe karoteny obecne w nasturcji wpływają na poprawę wzroku. To bardzo dobra wiadomość dla tych, którzy spędzają zbyt wiele czasu przed monitorem.
Zaostrza smak potraw
Zdrowie to jedno, jest jeszcze kwestia walorów kulinarnych. Okazuje się bowiem, że przez dodanie do pożywienia nasturcji jadalnej, jakość wielu potraw może zyskać aromacie.
Do spożycia nadają się wszystkie części nasturcji. Chodzi więc nie tylko o bulwie, ale również łodydze, również kwiatach. Z liści i nasion, daje się przyrządzić także aromatyczne herbatki do picia.
Co do zasady roślina ma pieprzny posmak. Można bez ceregieli posiekać łodygi i liście, a następnie wrzucić je np. do sałatki warzywnej, a kwiatostany wykorzystać w ramach dekoracji potrawy. W końcu nie od wczoraj wiadomo, że to co lepiej wygląda i przyciąga nasz wzrok, również lepiej smakuje – czyż nie o to chodzi?
