Każdy uczeń przynajmniej raz w życiu był na szkolnych wagarach. Oczywiście jeśli komuś zdarzyło się to tylko jednorazowo to wówczas nie ma najmniejszego problemu. Problem pojawia się wtedy kiedy te wagary pojawiają sie znacznie częściej. Wówczas już pojawiają się problemy. Nie każdy umie nadgonić zaległości jakie sobie narobi poprzez nie chodzenie do szkoły. Oczywiście każdy z nas powinien pomóc takim osobom, nie tylko w nadrobieniu zaległości, ale także w zrozumieniu tego, ze nie ma sensu chodzenie na wagary, bo te szkolne wagary w niczym nam nie pomogą. Obecnie szkoły wychodzą na przeciw oczekiwaniom uczniom i tradycyjny dzień wiosny, a więc Dzień Wagarowicza urozmaicają w taki sposób, by nikt nie chciał chodzić na te wagary. I to jest dobre, ponieważ mimo iż wydaje się, ze nic się nikomu nie stanie na takich wagarach, aczkolwiek nigdy nic nie wiadomo. A jeśli coś się stanie na takich wagarach to wówczas odpowiedzialny jest rodzic, który nie dopilnował tego, by dziecko dotarło do szkoły.
